Hester Ford, mieszkanka Karoliny Północnej, która została uznana za najstarszą żyjącą Amerykankę, zmarła w ubiegłą sobotę w swoim domu.
W chwili śmierci Ford miała co najmniej 115 lat i 245 dni – wynika z informacji Gerontology Research Group, która zweryfikowała ją jako najstarszą żyjącą Amerykankę w 2019 roku. Jednaj jej rodzina twierdzi, że kobieta urodziła się 15 sierpnia 1904 roku, co oznaczałoby, że miałaby 116 lat.
Ford urodziła się w Lancester w Południowej Karolinie, wyszła za mąż za Johna Forda i urodziła 12 dzieci, osiem dziewczynek i czterech chłopców.
Jej prawnuczka opisała Ford jako niezłomną i niewzruszoną w obliczu przeciwności losu. „Nigdy nie narzekała, nigdy nie okazywała porażki ani nie szukała współczucia” – powiedziała Patterson-Powe.
Po odejściu Ford Gerontology Reserach Group wymienia Thelmę Sutcliffe z Nebraski, urodzoną w 1906 roku, jako najstarszą żyjącą Amerykankę. Mówi się, że najstarszą osobą na świecie jest 118-letnia Kane Tanaka z Japonii.
jm