Drużyna Chicago Bears potwierdziła w tym tygodniu plan przekazania 2 miliardów dolarów w prywatnych funduszach na budowę nowego, zadaszonego stadionu nad brzegiem jeziora Michigan. Tym samym plany przenosin na przedmieścia można uznać za nieaktualne.
Budowa nowego stadionu oznacza potencjalne zburzenie historycznego Soldier Field, z którego pozostawione zostaną jedynie elementy (kolumny) upamiętniające weteranów. Planowany projekt o wartości 2 miliardów dolarów, głównie finansowany przez samą drużynę Bears, ma na celu organizację dużych wydarzeń, takich jak Super Bowl i NCAA Final Four.
Prezydent i dyrektor generalny Bears, Kevin Warren, potwierdził zaangażowanie drużyny w projekt, podkreślając jego wpływ na lokalną gospodarkę i tworzenie miejsc pracy. Burmistrz Brandon Johnson wyraził poparcie dla planu, podkreślając konieczność partnerstwa publiczno-prywatnego w celu zapewnienia korzyści społecznych.
Zaproponowane miejsce, niedaleko ulicy Waldron Drive, obejmować będzie przestrzeń parkową i parkingi znajdujące się obecnie w okolicy Soldier Field, który ustąpi miejsca nowym konstrukcjom i publicznym parkom.
Choć Bears początkowo rozważali przeniesienie się do Arlington Heights, wyzwania związane z wyceną nieruchomości skłoniły ich do skupienia się na lokalizacji nad jeziorem. Niektórzy podejrzewają, iż rozmowy z Arlington Height prowadzone były tylko po to, by wzmocnić pozycję Bears w negocjacjach z Chicago. Zarząd drużyny temu zaprzecza.
Nie wszyscy są za
Na razie nie ma jeszcze graficznego projektu proponowanego stadionu, więc nie można powiedzieć, jak będzie wyglądał i w jakim będzie znajdował się otoczeniu. Jednakże organizacja pozarządowa Friends of the Parks wezwała do ostrożności, podkreślając znaczenie zachowania interesów publicznych w rozwoju brzegów jeziora. Domaga się gruntownego zbadania alternatywnych lokalizacji stadionu.
Nie powinno się bagatelizować wpływu tej organizacji na plany wykorzystania przestrzeni nad jeziorem Michigan. W 2016 roku Friend of The Parks złożyło pozew, aby powstrzymać budowę Muzeum Sztuki Narracyjnej George`a Lucasa, czyli muzeum Gwiezdnych Wojen, nad brzegiem jeziora w pobliżu Soldier Field. W konsekwencji Lucas porzucił plany budowy muzeum w Chicago i zamiast tego zdecydował się zbudować je w Los Angeles.
Jednak burmistrz Johnson pozostaje optymistyczny co do potencjalnych korzyści projektu zarówno dla Bears, jak i miasta.
„Przyszły stadion Chicago Bears przyniesie naszemu regionowi szansę na transformację – pobudzenie gospodarki, utworzenie miejsc pracy, ułatwienie organizacji masowych wydarzeń i wygenerowanie wielomilionowych dochodów podatkowych. Z niecierpliwością czekamy na udostępnienie dalszych informacji, gdy plany zostaną sfinalizowane”.
Według sondażu McGuire Research około 80% ankietowanych mieszkańców Chicago popiera budowę zadaszonego stadionu, na którym można byłoby organizować większe wydarzenia sportowe. Ponadto 77% poparło proponowaną lokalizację, która zatrzymałaby drużynę Bears w mieście, a ponad 60% poparło wykorzystanie publicznych pieniędzy na wsparcie stadionu będącego własnością publiczną.
rj