W świąteczny weekend do Chicago przyjechały w sumie trzy nieplanowane autobusy pełne migrantów z południowych stanów. Ponad 14 000 uchodźców przebywa w 27 miejskich schroniskach, a ponad 300 oczekuje na rozmieszczenie – potwierdza ratusz. Migranci byli dowożeni do powiatu Cook autobusami rejsowymi i mieli wykupione bilety na transport do centrum Chicago. W zeszłym tygodniu Aurora i Kankakee stały się ostatnim przystankiem trasy takich autobusów, ale transporty nie były wcześniej zapowiedziane. W Kanakee uchodźcy zostali wysadzeni na stacji benzynowej. Przed przyjazdem policji kilku z nich samodzielnie ruszyło w dalszą drogę.
„Pasażerowie, pochodzący z Wenezueli, zostali pozostawieni bez pieniędzy, jedzenia, odpowiedniej odzieży i byli przekonani, że dotarli do celu, czyli do Chicago” – podało biuro szeryfa w oświadczeniu. Autobusy wyjechały z El Paso w Teksasie. Aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, władze Aurory przyjęły podobne rozporządzenie jak Chicago - wymagają od firm świadczących usługi transportowe powiadomienia na co najmniej pięć dni przed przyjazdem autobusu. Operatorzy autobusów muszą wcześniej uzyskać zgodę policji i spełnić kilka wymagań, a w przeciwnym razie grożą im kary finansowe. Gubernator Teksasu coraz większą liczbę transportów wysyła bez zapowiedzi – są częstsze, a migranci dowożeni są nie tylko autokarami czy pociągami.
W przedświątecznym tygodniu samolot z setką migrantów na pokładzie wylądował na lotnisku O’Hare. Biuro gubernatora Teksasu, Grega Abbotta poinformowało wówczas, że Teksas rozszerza proces przewożenia migrantów o loty do Chicago. „Ponieważ burmistrz Brandon Johnson nie wywiązuje się z rozporządzenia o statusie miasta sanktuarium, atakując autobusy z migrantami z Teksasu, rozszerzamy naszą operację o loty do Chicago”.
Gubernator Abbott rozpoczął misję wysyłania autobusów z ludźmi przekraczającymi nielegalnie granicę w kwietniu 2022 r., aby zapewnić wsparcie naszym przytłoczonym społecznościom przygranicznym. W tym samym czasie administracja prezydenta Joe Bidena pozostawia tysiące migrantów w naszych miastach” – to fragment oświadczenia sekretarza władz stanowych w Teksasie.
Miejsc brakowało już wcześniej
Władze stanu Illinois udostępniły migrantom 30 pokoi hotelowych, a zakwaterowanie w publicznych hotelach i motelach ma znaleźć około 200 osób. Przebywający w tych punktach zostaną potem przeniesieni do dawnego CVS w Little Village – tam ma powstać miasteczko dla migrantów. Fundusze na umieszczenie migrantów w hotelach pochodzą z puli 160 milionów dolarów, które gubernator J.B Pritzker przeznaczył na kryzys migracyjny w listopadzie. Przed świętami Bożego Narodzenia służby socjalne ratusza zaprzestały kwaterowania migrantów na posterunkach policji, o co zabiegał sam burmistrz Brandon Johnson. Ubiegający się o azyl trafili do schronisk i punktów prowadzonych przez wolontariuszy.
Pomaga też kościół
Burmistrz ogłosił plan nazwany „inicjatywą jedność” na spotkaniu chicagowskich filantropów. Do 17 kościołów z terenu Chicago już trafiają migranci dotychczas mieszkający przede wszystkim na posterunkach policji. Każdy z nich ma przyjąć około 20 migrantów, a lokalni księżą pomogą im w znalezieniu pracy czy stałego zakwaterowania. Burmistrz zapewnił, że priorytetowo będą traktowane kobiety w ciąży i dzieci migrantów wciąż śpiących na posterunkach policji. Do opinii publicznej nie dotarła informacja, ile łącznie będzie kosztować tymczasowe zaadaptowanie kościołów i parafii na przyjęcie migrantów. Wiadomo natomiast, że 350 000 dolarów prywatnych funduszy m.in. na ten cel przekazała grupa chicagowskich filantropów.
fk