07 kwietnia 2022

Udostępnij znajomym:

Zwolennicy czystej energii od dawna twierdzą, iż można zmniejszyć emisje i utrzymać wzrost gospodarczy. Z najnowszego raportu przygotowanego przez najlepszych światowych naukowców ds. klimatu, wynika, że 18 krajom udało się to osiągnąć, utrzymując redukcje emisji co najmniej przez dekadę, jednocześnie zapewniając rozwój gospodarczy.

Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) ONZ nie wymienił tych krajów, powołując się na niespójność danych.

Jednak korzystając z danych z Global Carbon Project, które nie są częścią raportu, Associated Press znalazło 19 krajów, w których roczna emisja dwutlenku węgla przed pandemią była o co najmniej 10 milionów ton mniejsza w 2019 roku niż w 2010 roku. Są to Stany Zjednoczone , Wielka Brytania, Niemcy, Japonia, Włochy, Ukraina, Francja, Hiszpania, Grecja, Holandia, Meksyk, Finlandia, Singapur, Dania, Czechy, Belgia, Polska, Rumunia i Szwecja.

IPCC zidentyfikowało trzy wspólne czynniki dla krajów, które były w stanie dokonać dekarbonizacji: zużyły mniej energii, przeszły z paliw kopalnych na energię odnawialną i zwiększyły efektywność energetyczną swoich produktów.

Takie kraje „mogą zapewnić model, który pokazuje, że możemy zmniejszyć emisje i nadal mieć wysoki poziom rozwoju” – powiedział Greg Nemet, profesor energetyki i polityki publicznej na University of Wisconsin-Madison La Follette School of Public Affairs. „Możemy eksportować polityki, które odegrały w tym rolę”.

Odpowiedzialni za zmiany klimatyczne

Chociaż lista krajów wskazuje drogę w dobrym kierunku, rodzi również pytania o sprawiedliwość. Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonia czy Wielka Brytania należą do największych podmiotów przyczyniających się do historycznej emisji dwutlenku węgla. Ich mieszkańcy w większości mają dostęp do prądu i samochodów.

Nemet, który jest również głównym autorem raportu IPCC, dodał, że kraje rozwinięte, które w przeszłości przyczyniły się do zmian klimatycznych i były w stanie dokonać dekarbonizacji, muszą przyjąć „przywódczą” rolę, pomagając krajom rozwijającym się zrobić to samo.

Historyczne emisje i dyskusje o odpowiedzialności są zawsze omawiane podczas konferencji klimatycznych ONZ. Jednak zmuszenie krajów uprzemysłowionych do uzgodnienia, czy odszkodowanie za szkody jest uzasadnione lub ile powinny zapłacić, aby pomóc biedniejszym krajom inwestować w zielone technologie, okazało się niemożliwe.

Szacuje się, że najsłabiej rozwinięte kraje na świecie wyemitowały w 2019 r. zaledwie 3.3% globalnych gazów cieplarnianych - wskazała w oświadczeniu dla AP Inger Andersen, dyrektor wykonawczy Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska. Niektórzy eksperci zauważają, że kraje rozwijające się często są zmuszone pożyczać pieniądze na wyższe stopy procentowe niż kraje rozwinięte, co może utrudniać realizację dużych projektów kapitałowych.

„18 krajów, które mają zrównoważoną redukcję emisji i wzrost gospodarczy, są rzeczywiście przykładami, które dają nam nadzieję na przyszłość, ale… wszystkie kraje rozwinięte mają historyczną odpowiedzialność za zapewnienie, że będą uczestniczyć – czy to w ramach celów porozumienia paryskiego, które zakładają dostarczanie 100 miliardów dolarów rocznie w finansach klimatycznych, czy zapewnieniu biedniejszym krajom dostępu do technologii i wiedzy, aby dokonać tych zmian” lub przez kierowanie, dokonując w pierwszej kolejności tych przemian – powiedziała.

Michael Grubb, główny autor raportu IPCC i profesor energii i zmian klimatycznych na University College of London, powiedział, że raport IPCC odmówił podania nazwy 18 krajów, ponieważ dane dla niektórych obejmowały tylko dwutlenek węgla, podczas gdy dla innych obejmowały wszystkie gazy cieplarniane. Różniły się również lata bazowe. Powiedział, że w zależności od parametrów jest więcej krajów, które ograniczyły emisje, jednocześnie rozwijając swoje gospodarki.

Patricia Romero-Lankao, starszy naukowiec w National Renewable Energy Laboratory i główna autorka części raportu IPCC na temat polityk krajowych i subkrajowych, powiedziała, że jest optymistką. Podkreśliła jednak, o ile więcej należy zrobić, aby pomóc społecznościom i regionom w niekorzystnej sytuacji w dekarbonizacji i naprawianiu skutków zmian klimatycznych.

„To nie jest problem techniczny” – powiedziała. „Musimy zrozumieć, czego potrzebują, z jakimi wyzwaniami się mierzą i jak możemy dostosować nasz zestaw narzędzi, aby pomóc nam na to zareagować”.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor